Świąteczne rozgrzewanie z Viką

Leon spacerował z aparatem po wieczornym, rozświetlonym mieście, kiedy złapał Vikę w jej naturalnym, trochę rozczochranym wydaniu. Pomiędzy choinkami, girlandami i milionami lampek wyglądała jak bardzo grzeczna dziewczynka… która zaraz zamierza zrobić coś bardzo niegrzecznego.

Casualowa kurtka, obcisłe jeansy, rumieńce od mrozu na policzkach i ten psotny błysk w oku – idealna świąteczna okładka, która jednak zaraz zostanie brutalnie złamana.

Po powrocie do mieszkania dekoracje się skończyły. Została tylko ona, podłoga, kanapa i coraz mniej ubrań.

Vika pokazuje, co naprawdę potrafi jej ciało: głębokie wygięcia, rozkroki niemal do splitsa, pozycje, w których kręgosłup zdaje się być zrobiony z płynnego cukru, a biodra same proszą się o to, żeby ktoś złapał je mocno i już nie puścił. Na podłodze – prowokujące mostki i kocie wygięcia. Na kanapie – rozłożone nogi w zapraszających kątach i spojrzenie, które mówi jedno: „już możesz przestać się powstrzymywać”.

Bo pod tymi wszystkimi lampeczkami i wstążkami kryje się po prostu bardzo napalona suczka, która w okresie świątecznym ma tylko jedno postanowienie: zostać porządnie zerżnięta.

TAGI

Bez Tabu - Największe Forum Erotyczne