Czasem przerwa od bliskości działa jak wzmacniacz – buduje napięcie i sprawia, że potrzeba powrotu staje się jeszcze intensywniejsza. Wyobraź sobie to oczekiwanie, gdzie każde muśnięcie i spojrzenie mają większe znaczenie, a ciało samo dopomina się o dotyk. Powolne, ale namiętne odkrywanie na nowo własnej przyjemności, dreszcz przy każdym pocałunku… Wszystko jest intensywniejsze, jakby ciało pamiętało, za czym tak długo tęskniło.
Ta przerwa tylko zwiększyła apetyt – powrót do gry będzie pełen pasji. Czas nadrobić stracone chwile i poruchać się. Mamusia nie ruchała się od ponad 4 miesięcy…