W życiu zdarzają się sytuacje, które potrafią zaskoczyć nawet najbardziej przygotowanego człowieka. Jednak prawdziwym wyzwaniem jest podjęcie decyzji w takich momentach i zachowanie zgodności z własnymi zasadami i polityką. Oto historia, która pokazuje, jak takie sytuacje mogą się wydarzyć, ale też jak można z nimi sobie radzić w sposób dojrzały i odpowiedzialny.
Było to na jednej z tych imprez, które zaczynają się skromnie, a kończą wspaniale. Muzyka grała, rozmowy toczyły się, a atmosfera była pełna radości i swobody. W pewnym momencie rozmowa z jedną z moich koleżanek, nazwijmy ją Kasia, skręciła w nieoczekiwanym kierunku.
Kasia opowiedziała mi o swojej koleżance, Marii, z którą od dłuższego czasu łączyły ją bardziej intymne więzi. Powiedziała, że Maria również jest zainteresowana wspólnym doświadczeniem, ale tylko pod warunkiem, że ja też się zgodzę. Byłem zaskoczony, ale zarazem podziwiałem otwartość i szczerość Kasi w rozmowie na ten temat.
Powiedziałem Kasi, że muszę się zastanowić. Nie była to decyzja, którą można podjąć w pośpiechu. Musiałem przemyśleć swoje uczucia, granice i komfortowe strefy. Po chwili rozmowy zdecydowaliśmy, że spotkamy się ponownie, gdy atmosfera imprezy nie będzie już nas ograniczać, aby kontynuować rozmowę na ten temat.
W międzyczasie miałem okazję porozmawiać z Marią. Również ona była pełna szacunku i zrozumienia. Wyraziła swoje zainteresowanie, ale równocześnie podkreśliła, że szanuje moją decyzję, jakąkolwiek by ona nie była.
Po głębszym zastanowieniu, doszedłem do wniosku, że to nie jest dla mnie odpowiednia sytuacja. Była to decyzja oparta na moich własnych wartościach, granicach i przekonaniach. Z rozwagą poinformowałem Kasię i Marię o swojej decyzji.
